Strona główna | Mapa serwisu | English version
   

Scenariusz apelu z okazji uchwalenia Konstytucji 3 Maja
Scenariusze > Scenariusz apelu z okazji uchwalenia Konstytucji 3 Maja

Scenariusz apelu z okazji uchwalenia Konstytucji 3 Maja
 
SCENARIUSZ APELU Z OKAZJI

UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3 MAJA

Rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja obchodzili polscy patrioci uroczyście już podczas rozbiorów, pomimo represji        i sprzeciwu zaborców. Szczególnie doniosłe uroczystości odbywały się pod koniec XIX wieku w Galicji, gdzie Polacy posiadali szeroką autonomię.

Wielkim świętem państwowym, rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja była w okresie międzywojennym. Po II wojnie światowej, w nowej rzeczywistości politycznej i ustrojowej, zaprzestano obchodzenia tej rocznicy.

Dopiero 6 kwietnia 1990 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej zdecydował przywrócić jako święto państwowe dzień 3 Maja tj. rocznicę uchwalenia pierwszej polskiej Konstytucji w 1971 roku.

Opowiedz nam, moja Ojczyzno,

Jak matka dzieciom ciekawym,

O latach znaczonych blizną,

Na wiekach chwały i sławy !


Wytłumacz nam, tak jak umiesz,

Skąd czerwień i biel sztandarów,

Niech ludzie żyją tu w dumie,

Że taki wydał ich naród !


A jeśli wielka historia

I dla nas ma trochę miejsca,

Bądź z wiernych mi najwierniejsza

I mnie weź sobie do serca !

Po pierwszym rozbiorze Polski dążenie do reform stawało się coraz silniejsze oraz ogarniało znaczne kręgi społeczeństwa szlacheckiego.

Obóz propagujący reformy, zwany patriotycznym, dążył do przeprowadzenia pewnych reform ustrojowych, zniesienia kurateli caratu, poprawy stanu obronności państwa drogą powiększenia armii.

Przeciwny tym zamierzeniom obóz opozycji magnackiej był wrogi wszelkim reformom i zamierzał nadal opierać się na protekcji rosyjskiej. Król i stronnictwo dworskie dążyło do wzmocnienia władzy królewskiej i powiększenia sił zbrojnych, ale w oparciu    o carat.

Walka pomiędzy tymi stronnictwami miała się rozegrać na Sejmie, który rozpoczął obrady w 1788 roku.

Ojczyzno moja, na końcu upadła !

Zamożna kiedyś i w sławę, i w siłę !...

Ta, co od morza aż do morza władała,

Kawałka ziemi nie ma na mogiłę…

Jakże ten wielki trup do żalu wzrusza !

W tym ciele była milijonów dusza…


Czegoż się błędny uskarżasz, narodzie,

Los twój zwalając na obce uciski ?

Szukaj nieszczęścia w twej własnej swobodzie

I bolej na jej opłakane zyski.

Żaden kraj cudzej potęgi nie zwabił

Który sam siebie pierwej osłabił.

Stargawszy węzeł pokoju i zgody

Niegdyś w najwyższej władzy osadzony,

Rozbiegliście się jako liche trzody,

Bez wodza, rządu, rady i obrony.

Ostygło dobra publicznego serce,

Albo pochlebce, alboście oszczerce.


Prace Sejmu Czteroletniego uwieńczyło uchwalenie nowej Konstytucji w dniu 3 Maja 1791 roku. Choć połowiczna             w kwestiach społecznych, stanowiła poważny krok naprzód       w dziele reformy państwa. Wiele jej postanowień, znoszących zacofanie, wolne elekcje, konfederacje, rokosze i liberum veto, było zdecydowanie postępowych.

Nic dziwnego, że mocarstwa zaborcze potraktowały ją jako groźny dla nich przejaw „zarazy rewolucyjnej” ciągnącej od Francji, która w tym czasie przeżywała wielką rewolucję burżuazyjną.

Ustawę majową ostro zwalczała opozycja magnacka w kraju, gdyż ograniczała poważnie jej wpływy na rządy w państwie”.

Zgoda Sejmu to sprawiła,

Że nam wolność przywróciła.

Wiwat, krzyczcie wszystkie stany,

Niechaj żyje król kochany.

Taka jest narodu wola:

za twych braci i za króla

obywatel każdy, wszędzie,

życie swoje łożyć będzie.

Wiwat Sejm i naród cały!

Dziś nam nieba żywot dały.

Wiwat krzyczcie wszystkie stany,

Niechaj żyje król kochany !


Staliśmy ongiś na rozstaju,

Wielu minionych, błędnych dróg –

Tyś wywiódł nas, o Trzeci Maju,

Na prawy próg.


Myśl nasza rwała się w rozterce,

W zamęcie chceń, w chaosie prób –

Tyś zbudził prawe, wielkie serce,

Złu wyrwał łup.

I dusza polska dzięki tobie

Rozkwitła pięknem wiernych tchnień…

Więc zawsze, w szczęściu czy w żałobie –

Ten pomnisz dzień.

Więc, gdy oto zajaśniał

Blask promienny, majowy,

Niechaj wszystkie czczą serca

Ten dzień wielki, godowy.

Niechaj okrzyk narodu

W świat daleko poleci:

- wolność , równość niech żyją,

Niechaj żyje maj trzeci!

27 kwietnia 1792 roku przedstawiciele opozycji magnackiej podpisali w Petersburgu akt konfederacji, który potem ogłosili  w miasteczku Targowica na Ukrainie pod fałszywą datą 14 maja.

Akt ten unieważniał Konstytucję 3 Maja i całą działalność Sejmu oraz oficjalnie wzywał carową do udzielenia zbrojnej pomocy celem przywrócenia dawnej formy rządów w Rzeczypospolitej.

18 maja 1792 roku wojska carskie przekroczyły granice Korony   i Litwy.

Pomimo stawienia oporu wojskom rosyjskim pod Zieleńcami      i Dubienką, nastąpił ogólny odwrót wojsk polsko-litewskich      w stronę Wisły.

Król jednak, od początku traktował wojnę jako demonstrację wojskową i 24 lipca przystąpił do konfederacji targowickiej oraz nakazał zaprzestania działań wojennych. Konsekwencją przegranej Polaków był II rozbiór Polski w 1793 roku, a następnie w 1795 roku III rozbiór, który zlikwidował niepodległe państwo polskie na 123 lata
Oj, Targowiczanie

Dobrze się nazwali!

Jak Judasza, za srebrniki,

Polskę stargowali!


Stargowali Polskę

I tę wolność bratnią!

Zagasili nad Ojczyzną

Gwiazdę jej ostatnią!

Zagasili blaski

W tej polskiej koronie,

Podeptali orły białe,

I Litwy pogonie!

Dzieło jednak Konstytucji 3 Maja nie zginęło. Przeszła ona do historii jako druga na świecie, po konstytucji amerykańskiej     z 1787 roku a pierwsza w Europie przed konstytucją francuską   z 1791 roku, demokratyczna ustawa zasadnicza XVIII wieku”.
Jeżeli tutaj w domu próg,

Jeżeli serce stąd pochodzi,

Na miedzach śpi czerwony głóg,

A chleb powszedni tu się rodzi.

Jeżeli źródła biją stąd

By dać początek modrej Wiśle,

I jeśli tu – najbliższy ląd

O którym zawsze będziesz myśleć…

Nauczmy się na pamięć tego kraju,

Litera po literze, dzień po dniu,

Co oczy po horyzont ogarniają,

Co zdarzyć się nam może tylko tu,

W złocistym lipcu czy zielonym maju,

Od wschodu słońca aż po nocy cień.

Nauczmy się na pamięć tego kraju,

Jednego w całym świecie jak własny dzień…















Wpisz zawartość strony